Początkowo tekst spisywano w sposób ciągły, bez znaków interpunkcyjnych, bez odstępów pomiędzy wyrazami, a także bez rozróżnienia na litery małe i wielkie. Dla niewprawnego czytelnika mogło to oczywiście powodować trudności w ocenie, gdzie rozpoczyna się zdanie i gdzie się kończy. Do dnia dzisiejszego na skutek prowadzonych badań udało się to w ogromnej większości ustalić, jednak wśród uczonych nadal trwa dyskusja dotycząca niektórych fragmentów, jak na przykład Listu do Rzymian 9:5.
Początkowo tekst zapisywano na papirusie, który powstawał z rośliny zwanej trzciną papirusową. Z końcem II wieku pojawił się pergamin. Była to odpowiednio wyprawiona skóra, znacznie cieńsza i trwalsza niż papirus. To właśnie na pergaminie zapisane są trzy najbardziej znane kodeksy Nowego Testamentu – Synajski, Watykański oraz Aleksandryjski. W XII wieku pojawia się w użyciu papier i od tego momentu to na nim tworzone są kopie wcześniejszych manuskryptów.
Podział Nowego Testamentu na rozdziały i wiersze miał miejsce dopiero w XVI wieku i dokonał go paryżanin Robert Stefanus. Powstał on podczas jego podróży z Paryża do Lyonu i z pewnymi modyfikacjami przetrwał aż do dzisiaj.
Tekst żadnego starożytnego dzieła nie jest tak potwierdzony świadectwami jak tekst Nowego Testamentu. Do chwili obecnej uczeni odkryli niemal 5800 manuskryptów zawierających całość bądź część tej Księgi.
Najstarszym manuskryptem zawierającym pełny tekst Nowego Testamentu jest Kodeks Synajski pochodzący z IV w. n.e. Zawiera niemal 4 miliony liter. Jego odkrycia dokonał w XIX wieku niemiecki badacz starożytnych tekstów biblijnych Konstantin von Tischendorf. Znalazł go w klasztorze św. Katarzyny na górze Synaj w… koszu na śmieci, w którym znajdowały się pergaminy służące mnichom za podpałkę. Wytrwałości Tischendorfa zawdzięczamy jedno z największych odkryć biblistyki.