W ZGROMADZENIACH BŁOGOSŁAWCIE BOGA

W ZGROMADZENIACH BŁOGOSŁAWCIE BOGA

„W ZGROMADZENIACH BŁOGOSŁAWCIE BOGA”

 

Powyższy apel wypowiedział pod natchnieniem król-poeta Dawid do swych izraelskich braci (? Ps. 68:26, cytaty za UBG, chyba że zaznaczono inaczej). Jednak podobne myśli przewijają się w całej Biblii, wskazując na korzyści wynikające z funkcjonowania wierzących nie samotnie, a w społecznościach. Sam Jezus powiedział: ? „Gdzie bowiem dwaj albo trzej są zgromadzeni w moje imię, tam jestem pośród nich” (Mat. 18:20). Nie znaczy to, że człowiek w pojedynkę jest osamotniony, bo Bóg jest ze swymi wiernymi dziećmi w każdej sytuacji. Wiara każdego człowieka jest wszak sprawą indywidualną – jego osobistą i prywatną relacją z Bogiem. Ale to nie wszystko. Człowiek jest istotą społeczną i dotyczy to szczególnie sfery duchowych przekonań. Przebywanie z innymi wierzącymi daje poczucie, że jest się po właściwej stronie i do tego ma się wsparcie innych ludzi wyznających te same wartości, szczególnie w obliczu zewnętrznych prześladowań. Jest też szkołą charakteru – bowiem nawet we wspólnocie każdy jest sobą i różni się od innych, czasem się z nimi ścierając. Z tych właśnie powodów po śmierci Jezusa wcześni chrześcijanie tworzyli lokalne zgromadzenia zwane zborami, kongregacjami, gminami lub kościołami (gr. ekklesia).

Słowo Boże nie tylko zachęca do gromadzenia się wiernych, ale też podaje wiele szczegółów, jak takie zgromadzenie powinno funkcjonować, by przynosić korzyści jego członkom. Na przykład w Liście do Efezjan Apostoł Paweł podaje następujące rady: ? „Proszę więc was […] abyście postępowali w sposób godny powołania, do jakiego zostaliście wezwani; Z całą pokorą, łagodnością i z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości; Starając się zachować jedność Ducha w więzi pokoju. Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest; Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich” (Ef. 4:1-6). Zatem do najważniejszych dążeń członków zgromadzenia powinna należeć jedność. Jedność ta oczywiście nie oznacza, że wszyscy powinni być tacy sami i obowiązkowo identycznie myśleć – prawda jest jedna, ale jej szczegóły mogą nie być dla wszystkich jednakowo zrozumiałe. Stąd zgromadzenie, jako zbiorowość jednostek, powinno wspólnie, w drodze rozmów i pilnego badania Biblii, dochodzić do jak najbardziej spójnego i logicznego zrozumienia, dając jednak każdemu prawo do własnego rozumowania, ponieważ Bóg pragnie szczerości serca, a nie ślepego podążania za opiniami innych. Jedność, o której mowa, powinna także oznaczać brak sporów i łagodne odnoszenie się do siebie nawzajem, w miłości braterskiej tak wielkiej, że gotowa jest za nich oddać życie (? 1 Jana 3:16; 1 Piotra 3:8).

Analizując dalsze instrukcje Apostołów wobec zborów, można zauważyć, że zachęcali je oni do pilnowania swojej niezależności od osób, które próbowały nimi rządzić. ? „Trwajcie więc w tej wolności, którą nas Chrystus wyzwolił, i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli” (Gal. 5:1). Słudzy mieli służyć, a nie dążyć do władzy. Mieli być „pasterzami” opiekującymi się „owcami” z miłością i troską, a gdyby któryś pasterz okazał się fałszywym lub nieuczciwym nauczycielem, zbór miał nie tylko prawo, ale i obowiązek usunąć go ze służby (? „Paście stado Boga, które jest wśród was, doglądając go […] nie jak ci, którzy panują nad dziedzictwem Pana, lecz jako wzór dla stada” – 1 Piotra 5:2,3). Zbory nie miały mieć „przywódców”. Jedyną prawdziwą głową zboru, tak jak i całego wybranego Kościoła, miał być Jezus – ? „On też jest głową ciała – kościoła” (Kol 1:18, por. Ef. 5:23; 4:15) – a wszyscy członkowie mieli naśladować Jego charakter i angażować się w różne formy służby tak, by było to z korzyścią dla innych i Bogu na chwałę. Zbory miały same wybierać swoich sług, tj. biskupów i diakonów – w tym celu Apostoł Paweł podał szczegółowe kwalifikacje dla tych funkcji w ? 1 Tym. 3 i Tyt. 2. Dowiadujemy się, że sposobem wyboru było głosowanie (gr. cheirotoneo – wyciąganie lub podnoszenie rąk): ? „A wybrawszy im przez głosowanie starszych w zborach oraz pomodliwszy się pośród postów – powierzyli ich Panu w którego uwierzyli” (Dz. Ap.14:23, Nowa Biblia Gdańska). Wreszcie, w razie problemów, zbór jako całość był najwyższą instancją podejmowania decyzji – ? „A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik” (Dz. Ap. 18:17, BW).

Biblia, opisując dzieje wczesnego kościoła, dostarcza nam także informacji o rodzajach spotkań, jakimi budowali się pierwsi chrześcijanie. Były to oczywiście kazania wygłaszane przez Apostołów i „proroków”, czyli starszych o zdolnościach mówczych, ale też wiele innych aktywności. Na przykład Paweł wypowiada się z aprobatą o braciach z Berei: ? „[…] przyjęli słowo Boże z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się sprawy mają” (Dz. Ap 17:11) – oznacza to, że studiowanie Biblii jest niezwykle korzystne dla zboru. Czytamy dalej, że ? „Trwali oni w nauce apostołów, w społeczności, w łamaniu chleba i w modlitwach. […] Każdego dnia trwali zgodnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z radością i w prostocie serca” (Dz. Ap. 2:42,46). Zachęcani byli także do śpiewu na chwałę Bogu: ? „Słowo Chrystusa niech mieszka w was obficie ze wszelką mądrością, nauczajcie i napominajcie się wzajemnie przez psalmy, hymny i pieśni duchowe, z wdzięcznością śpiewając w waszych sercach Panu” (Kol. 3:16). W Jak. 5:16 znajdujemy też wzmiankę o innym, bardzo szczególnym rodzaju zebrań: ? „Wyznawajcie sobie nawzajem upadki i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego”. Jakże bliscy muszą być sobie członkowie takiego zboru, skoro nie wstydzą się opowiadać sobie o swoich upadkach i prosić o pomoc w formie modlitwy!

Wszystkie te opisy dają nam niezwykle ciekawy obraz zgromadzeń chrześcijańskich – wspólnot, w których chciało się przebywać, karmić Słowem, dawać i otrzymywać wsparcie i otuchę, i czuć duchową obecność Boga i Jezusa. To właśnie zaplanował Mesjasz dla swych naśladowców, gdy pozornie zostawiał ich samych po swojej śmierci. Duch Święty, „Pocieszyciel”, który został im wkrótce po tym udzielony, pomógł im zrozumieć ważność braterskiej społeczności. I to właśnie było inspiracją dla słów Apostoła Pawła w Żyd. 10:21-25: ? „[…] mając wielkiego kapłana nad domem Bożym; Zbliżmy się ze szczerym sercem, w pełni wiary, […] I okazujmy staranie jedni o drugich, by pobudzać się do miłości i dobrych uczynków; Nie opuszczając naszego wspólnego zgromadzenia, […] ale zachęcając się nawzajem, i to tym bardziej, im bardziej widzicie, że zbliża się ten dzień” – dzień Królestwa Bożego.

Dodaj komentarz

WITAJ NA STRONIE UWIERZ BOGU
Nadchodzące webinary

ZMARTWYCHWSTANIE DUSZY [#91]

W październiku i listopadzie wielu chrześcijan uda się na cmentarze, by odwiedzić groby swoich najbliższych. Niewątpliwie wielu z nich zada sobie przy tej okazji pytania: Czy zobaczymy kiedykolwiek  jeszcze naszych

Informacje kontaktowe
KONTAKT@UWIERZBOGU.PL

Co takiego jest w Biblii – mimo wielu starań, aby ta natchniona przez Boga księga przestała istnieć – że do dzisiejszego dnia stanowi fundament wiary wszystkich chrześcijan?
Pomimo wielu różnych i bardzo odmiennych interpretacji postaramy się rozjaśnić najważniejsze jej zagadnienia.

Gdzie nas obserwować
YOUTUBE: