Jak dowiadujemy się z Biblii, Apostoł Paweł cierpiał na pewne szczególne schorzenie, o którym sam pisze tak (2 Kor. 12:7-9):
„A żebym zbytnio nie wynosił się ogromem objawień, dany mi został cierń dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował, żebym się ponad miarę nie wynosił.
Dlatego trzy razy prosiłem Pana, aby on odstąpił ode mnie. Lecz powiedział mi: Wystarczy ci moja łaska. Moja moc bowiem doskonali się w słabości. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa”.
Najprawdopodobniej tym „cierniem” był słaby wzrok. Bardzo możliwe, że po tym jak w drodze do Damaszku został oślepiony widząc światłość chwały zmartwychwstałego Pana, gdy jego wzrok został przywrócony, nie nastąpiło to w pełni, lecz tylko częściowo – po to, aby przypominało mu to o jego przeszłości i zabezpieczało przed popadnięciem w pychę.
Z tego też powodu listy jego autorstwa były spisywane ręką któregoś z pomocników – jednak w jednym z listów czyni on wyraźną wzmiankę, że te słowa napisał samodzielnie. Przytacza przy tym pewien ciekawy szczegół.
Tym razem zostawiamy tę zagadkę do rozwiązania dla Was – czy wiecie, w którym liście (a może też konkretnym wersecie) Apostoł Paweł zaznaczył, że tym razem pisze własnoręcznie? Jeżeli tak, dajcie znać w komentarzach