„Nie bój się, robaczku Jakubie… Oto Ja przemieniam cię w młockarskie sanie, nowe, o podwójnym rzędzie zębów…” Iz. 41:14, 15 BT
Jakież przeciwieństwo – robaczek i sanie młockarskie, ostre, zębate… Robak to istota nędzna, mogąca ucierpieć z powodu ziarnka piasku lub też łatwo być zgnieciona przesuwającym się obok kołem. Sanie młockarskie mogą kruszyć, a same pozostać nienaruszone; one i na kamieniu pozostawiają swe ślady.
A oto Bóg wszechmogący może przemienić robaka w takie sanie. Pan może człowieka, a nawet całe narody, bezsilne jak czerw, ożywić Duchem Świętym i obdarzyć siłą, która zostawi niezatarte piętno na kartach historii.
Nabierz otuchy, „robaczku”! Bóg wszechmogący może nas uczynić mocniejszymi ponad wszelkie okoliczności. Może On obrócić nam je ku dobremu. Mocą Boga wszechmogącego możemy zmusić je do przynoszenia nam daniny. Najstraszliwsze rozczarowanie możemy przezwyciężyć i naczerpać zeń balsamu, cenniejszego dla duszy naszej niż diament.
Kiedy Bóg obdarza nas wolą żelazną, to czyni nas ona zdolnymi do przezwyciężania wszelkich trudności i jako żelazny pług może przeorać najtwardszy nawet grunt. „Otom cię uczynił”, a Bóg wypełni Swoje Słowo.
Chrystus buduje Swoje Królestwo ze złamanych rzeczy tej ziemi. Ludzie poszukują silnych, zwycięzców, którym się wszystko udaje przy budowaniu ich królestw, lecz Pan objawia się jako Bóg nieszczęśliwych, złamanych burzami życia ziemskiego, i nie ma takiej nadłamanej trzciny, której by Chrystus nie mógł odnowić, zwracając jej utraconą chwałę i piękność. On może wziąć życie zranione smutkiem i krzywdą i stworzyć z niego harfę, z której popłyną dźwięki nieziemskiej, chwalebnej muzyki. On może najnędzniejszego, niedołężnego człowieka uczynić niepokonanym narzędziem dobra.
„Strumienie na pustyni” L. B. Cowman