Nauka o zbawieniu w Jezusie Chrystusie leży u podstaw wiary chrześcijańskiej. Z treści Pisma Świętego wyraźnie wynika, że człowiek został stworzony doskonałym, w obliczu próby zgrzeszył i z biegiem czasu ludzkość dalece się zdegradowała. Jedyna nadzieja na powrót do doskonałego życia zaistniała przez ofiarę Jezusa Chrystusa, który oddał swoje życie jako cenę za nasze zbawienie. Czy można to wszystko pogodzić z teorią ewolucji, która mówi, że człowiek rozwinął się z niższego gatunku? Wszak istnieją wyznawcy chrześcijaństwa, którzy zarazem uznają ewolucjonizm. Twierdzą oni, że biblijny opis stworzenia jest alegorią i został ujęty w sposób możliwy do zrozumienia w zamierzchłych czasach. Jednak Biblia uczy przede wszystkim o zbawieniu i tu powstają poważne problemy w związku z teorią ewolucji, a konkretnie ewolucji człowieka. Rozważymy je zatem właśnie z punktu widzenia filozofii biblijnej.
PROBLEM #1
Jeśli człowiek rozumny wyewoluował na przestrzeni milionów lat, to zaistniała już spora populacja, a nie jedna osoba czy para. Zatem kto i na którym etapie rozwoju stanął na próbie posłuszeństwa Bogu? Kto sprowadził na świat grzech i śmierć?
Biblia przedstawia tę sprawę jasno: “A jak przez jednego człowieka pojawił się na świecie grzech, wskutek zaś grzechu śmierć, i w ten sposób śmierć dotknęła wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli (…)” (Rzym. 5:12, BP).
PROBLEM #2
Zbawienie jest darem dla wszystkich ludzi – Jezus
„siebie samego złożył jako okup za wszystkich (…)” (1 Tym. 2:6, BW). Jeżeli człowiek miałby rozwijać się do obecnej postaci w toku ewolucji, od jakich czasów zaliczać ludzi do zbawionych? Czy w Królestwie Bożym znajdą się ludzie z wcześniejszych etapów rozwoju?
Biblia wyraźnie wskazuje na zbawienie wszystkich w Chrystusie, analogicznie jak na wszystkich przyszła śmierć w Adamie – pierwszym człowieku:
“Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni” (1 Kor. 15:22).
PROBLEM #3
Biblia przedstawia zbawienie ludzkości jako odnowienie, przywrócenie pierwotnego stanu. Ma przyjść “czas odnowienia wszystkich rzeczy” (Dz. Ap. 3:21); zdegradowani ludzie mają powrócić “do swego pierwotnego stanu” (Ezech. 16:55). Gdyby przyjąć koncepcję ewolucji – czym byłby nasz powrót do pierwotnego stanu i jak rozumieć odnowienie wszystkiego? Natomiast jeśliby uznać, że człowiek został stworzony doskonałym, “na obraz i podobieństwo Boże” – powrót do takiego stanu jest wspaniałą perspektywą: “Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów, chwałą i czcią go uwieńczyłeś” (Ps. 8:5, BT).
PROBLEM #4
Syn Boży przyszedł na ziemię jako doskonały człowiek, aby stanowić równoważną cenę za naszego praojca Adama. Poniósł karę śmierci, aby go odkupić, a w nim wszystkich ludzi: “A zatem jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie” (Rzym. 5:18, BT). Na tym opiera się cała zasada zbawienia od wyroku śmierci, jaki przez Adama objął całą ludzkość. Gdyby nie było stworzonego przez Boga człowieka – ojca ludzkości, nie trzeba by było ofiary Człowieka Jezusa Chrystusa dla naszego zbawienia.
Pamiętajmy, że dla wierzącego Pismo Święte stanowi spójną całość. Konfrontując z nim teorię ewolucji nie wystarczy wziąć pod uwagę jedynie opis stworzenia z Księgi Rodzaju, przypisując mu symboliczne znaczenie. Główne przesłanie Biblii – zbawienie ludzkości przez okup Jezusa Chrystusa – stanowi wielką przeszkodę dla przyjęcia ewolucjonizmu. Przyjmując natomiast biblijny kreacjonizm – pogląd o stworzeniu przez Boga doskonałego człowieka bez przekształcania go z innych gatunków – możemy dostrzec harmonię i piękno Boskiego planu: od stworzenia, przez lekcję doświadczenia ze złem, do zbawienia i powrotu do doskonałości.