Żyjemy obecnie w niełatwym czasie pandemii, który wymaga od nas wiele samodyscypliny. Niemal na każdym kroku spotykamy się z różnymi obostrzeniami i zaleceniami lekarzy, które formułowane są na podstawie najnowszej wiedzy medycznej. Niemniej jednak choroby zakaźne nie są niczym nowym, a Bóg doskonale wiedział i wie wszystko o zasadach unikania tych chorób i postępowania z nimi. Stąd też w prawie podanym starożytnemu Izraelowi za pośrednictwem Mojżesza podał On takie nakazy, które w tamtych warunkach miały zapewnić możliwie najwyższy poziom zabezpieczenia dla całego społeczeństwa.
Chociaż niżej przedstawione zalecenia odnoszą się bezpośrednio do postępowania z trądem, po spojrzeniu przez pryzmat obecnej sytuacji, także i my będziemy w stanie pewne cenne myśli z nich wyciągnąć. Co zatem Bóg nakazał Izraelowi?
? „A jeśli plama na skórze jego ciała jest biała i z wyglądu nie jest głębsza niż skóra, i włosy na niej nie zbielały, wtedy kapłan odosobni chorego na siedem dni. Potem kapłan obejrzy go siódmego dnia. Jeśli wydaje mu się, że chore miejsce zatrzymało się i nie rozszerzyło na skórze, wtedy kapłan odosobni go na kolejne siedem dni” (Księga Kapłańska 13:4,5) – osoba podejrzana o zarażenie miała zostać odosobniona od pozostałych (mówiąc językiem współczesnym – miała przejść kwarantannę).
? „Trędowaty zaś, który ma na sobie tę plagę, będzie miał rozdarte szaty, jego głowa będzie odkryta, zakryje sobie usta i będzie wołał: Nieczysty! Nieczysty! Przez wszystkie dni, póki jest na nim plaga, będzie skalany, bo jest nieczysty. Będzie mieszkał sam; jego mieszkanie będzie poza obozem” (Księga Kapłańska 13:45,46) – osoba zarażona miała mieć zakryte usta i ogłaszać, że jest zakażona (możemy się domyślać, że w tym celu, aby inni mogli trzymać się od niej z daleka); miała także mieszkać z dala od reszty społeczeństwa, nie kontaktując się blisko z nikim ze zdrowych.
? „To kapłan rozkaże, aby wyprano to, na czym jest plaga, i odosobni to na kolejne siedem dni. I kapłan obejrzy plagę po wypraniu. Jeśli ta plaga nie zmieniła swojej barwy, choćby plaga nie rozszerzyła się, to jest to rzecz nieczysta, spalisz ją w ogniu; rzecz jest przeżarta bądź z wierzchniej, bądź ze spodniej strony” (Księga Kapłańska 13:54,55) – rzeczy mające kontakt z chorobą miały być dokładnie oczyszczone, a jeżeli nie było to możliwe, miały zostać spalone (mówiąc językiem współczesnym – nakazane było niszczenie materiałów zakaźnych).
Wyżej wymienione nakazy są łudząco podobne do tych, z którymi spotykamy się w dobie dzisiejszej. Sądzimy, że motywuje nas to do przestrzegania obecnych zaleceń, kiedy wiemy, że są one zgodne z tym, co sam Bóg przekazał w podanym przez siebie prawie. Choć wszystko stoi na głowie, wierzymy że w przyszłości nadejdą lepsze czasy, a w teraźniejszości Wam wszystkim życzymy dużo zdrowia.?