W piątym rozdziale Księgi Daniela opisana jest ciekawa historia. Oto król Baltazar, syn władcy Babilonii Nabuchodonozora, urządził wielką ucztę. W jej trakcie, jak czytamy: „Gdy zasmakował w winie, rozkazał Baltazar przynieść srebrne i złote naczynia, które jego ojciec, Nabuchodonozor, zabrał ze świątyni w Jerozolimie, aby mogli z nich pić król oraz jego możnowładcy, jego żony i nałożnice” (w. 2, cytaty za BT).
Gdy dokonywali tej profanacji, nastąpiło niezwykłe wydarzenie: „W tej chwili ukazały się palce ręki ludzkiej i pisały za świecznikiem na wapnie ściany królewskiego pałacu. Król zaś widział piszącą rękę” (w. 5). Na ten widok Baltazar bardzo się przestraszył. Ponieważ napis na ścianie był dla niego niezrozumiały, zwołał wszystkich mędrców babilońskich do jego wyjaśnienia, obiecując wielką władzę i bogactwo temu, który podołałby temu zadaniu. Mimo to nikt nie był w stanie wyjaśnić znaczenia słów cudownie zapisanych na ścianie.
Dopiero królowa zwróciła uwagę Baltazara na człowieka, który już wcześniej pokazał się jako pełen ducha i mądrości Bożej – Daniela. Bezzwłocznie posłano po niego, co okazało się słuszną decyzją – Daniel był w stanie wyjaśnić tajemniczy napis. Jego treść okazała się jednak niepokojąca dla króla:
„[…] uniosłeś się przeciwko Panu nieba. Przyniesiono do ciebie naczynia z Jego domu, ty zaś, twoi możnowładcy, twoje żony i twoje nałożnice piliście z nich wino. Wychwalałeś bogów srebrnych i złotych, miedzianych, żelaznych, drewnianych i kamiennych, którzy nie widzą, nie słyszą i nie rozumieją. Bogu zaś, w którego mocy jest twój oddech i wszystkie twoje drogi, czci nie oddałeś. Dlatego posłał On tę rękę, która nakreśliła to pismo. A oto nakreślone pismo: ‘Mene, mene, tekel ufarsin’. Takie zaś jest znaczenie wyrazów: ‘Mene’ – Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres. ‘Tekel’ – zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki. ‘Peres’ – twoje królestwo uległo podziałowi, oddano je Medom i Persom” (w. 23-28).
Mimo tak niepomyślnych słów, król docenił Daniela – przyznał mu wcześniej zapowiedzianą nagrodę. Tej samej nocy Baltazar zginął.
Z przesłania napisu na ścianie lekcję czerpać możemy aż po dzień dzisiejszy. Jest on przestrogą dla nas – w końcu Bóg nieomylnie się na nas pozna i wyda osąd. Zostaniemy „zważeni na wadze” i wówczas okaże się, jakimi naprawdę jesteśmy – godnymi życia wiecznego, czy też nie. Powinniśmy się zatem starać, rozwijać nasz charakter, wzrastać w łasce, aby te słowa – „okazałeś się lekki” – nie były zastosowane do nas.